Kochani,
Wczoraj mieliśmy ogromną przyjemność gościć u małego Szymonka – podopiecznego fundacji Ogniwo, który podbił nasze serca.
Szymon jest opóźniony intelektualnie i ruchowo. Od urodzenia tuła się po szpitalach, lekarzach i ośrodkach rehabilitacyjnych. Aby godnie żyć wymaga codziennej i intensywnej rehabilitacji, odpowiedniej stymulacji rozwoju i ogromnego zaangażowania rodziny.
Tak malutki, a tak wielki. Tak malutki, a tak dzielny. Tak malutki, a tak doświadczony. U Szymonka stawiane diagnozy nie mają końca, można wyliczać bez liku. Jego życie cudem jest.
Jednak Bóg wiedział gdzie go posłać i komu podarować. Każdego dnia dostaje nową porcję miłości i opieki od cudownej mamy, dziadków, ciotek i wujków. Tam miłość unosi się w powietrzu, jest oddechem i sensem.
To uczucie pcha całą rodzinę do przodu, napędza do działania, daje siłę do trudnej i nierównej walki.
My jako fundacja z naszym Kubusiem na czele, mamy nadzieje, że uda nam się dołożyć swoją cegiełkę i przyczynić się do poprawy zdrowia i komfortu życia dzielnego Szymonka.
Jednak nic nie uda się bez WAS! Razem tworzymy całość
